niedziela, 11 listopada 2012

Marsz! Naprzód marsz! Przerobimy Wasze życie w farsz!

Denriada mi przypomniała, że przecież posiadam coś takiego jak blog. No tak, czułam, że tak będzie. Napiszę kilka głupot, a potem zapomnę o jego istnieniu. Ale co się dziwić jak się tyle w życiu dzieje, teraz jakoś wcale mi nie po drodze, żeby wylewać myśli na blogowe karty. Znowu z drugiej strony szkoda usuwać, bo czasem jednak najdzie człowieka, żeby coś skrobnąć w ilościach stonowanych :)

Szablon zmieniłam, coby Szaman nie jojczała, że źle się wyświetla.

Brak mi dziś weny, żeby pisać jakieś konstruktywne przemyślenia. Obudziłam się z tak dobrym humorem, ale jakoś im bliżej końca dnia, tym go coraz mniej...

I nowy Hunter cały czas w głośnikach przygrywa.

4 komentarze:

  1. Jajebię, następna baba, która jęczy, że źle... Ale szablon zmieniła

    OdpowiedzUsuń
  2. Odezwała się ta co nie jęczy

    OdpowiedzUsuń