O mnie...

Nigdy nie wiem co mam napisać o sobie. Zawsze mam z tym jakieś dziwne problemy. No ale, od czegoś trzeba zacząć ;)

Aktualnie kończę studia na Uniwersytecie Warszawskim, a konkretnie bułgarystykę. W Bułgarii pomieszkiwałam niedawno przez prawie 5 miesięcy i niestety wyjazd ten troszkę nadpsuł mój organizm. Z walką o powrót do normalności chciałabym się tu podzielić, może komuś moje pomysły się spodobają, albo sam mi coś doradzi jak zwalczyć niektóre problemy ;)

Blog istnieje już jakiś rok, ale nigdy nie miałam w planach by na jego łamach testować mazidła wszelakie etc. Stworzony był głównie po to, abym mogła się wyładować emocjonalnie i pewnie nie raz będę to jeszcze robić ;)

Może coś więcej o sobie... Jestem muzycznym maniakiem, a muzyki słucham głównie takiej, od której głowa boli. Jednak nie pogardzę np. porządnych synthpopem (ach ta moja miłość do Depeche Mode). Można powiedzieć, że mam bardzo zróżnicowany gust myzyczny -> od synthpopu właśnie po death metal i nie mam z tym żadnego problemu :)

Uwielbiam piercing i tatuaże. Na kolczykach możliwie, że się już zatrzymam (aktualnie mam ich tylko 8), jednak z tatuażami to na pewno nie koniec (na razie tylko dwa skromne, ale to się zmieni).

Moją drugą wielką pasją jest fotografia. Profesjonalistką nie jestem, ale nie przeszkadza mi to w próbach samorealizacji. Szczególnie uwielbiam fotografować wydarzenia sportowe, a moje dokonania możecie oglądać tutaj: https://www.facebook.com/pavlinaphoto

Myślę, że na razie to tyle, reszta wyjdzie w praniu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz